O poranku ze zdziwieniem odkrylismy, ze wokol obozowiska… nie ma zadnych dzieci! Nie zdazylismy jeszcze zlozyc namiotu, gdy na horyzoncie pojawilo sie kilku pasterzy przygladajacych nam sie z duzej odleglosci. Podeszli do nas sie przywitac i po chwili odeszli. Poranek…
