W poniedzialek wstalismy przed switem, aby zdazyc na autobus. O piatej rano na dworcu klebil sie juz gestniejacy tlum. Dwojka farendżi (z wloskiego „obcokrajowiec” ) na obladowanych rowerach wzbudzala taka sensacje, ze bez trudu odnalezlismy autobus o numerze bocznym 7023,…
